Miało być w miarę prosto – skompilowanie najciekawszych informacji na temat Pokémonów, dogranie odrobiny gameplayu i zmieszanie tego w formacie Retro Ex. A potem przyszło zderzenie z rzeczywistością. Oficjalne wywiady, dokumentacja po japońsku i uganianie się za robakami. Ale było warto! „Jak powstawało Pokémon Red/Blue„, które chciałem zrealizować od dobrych paru lat, trafiło nareszcie na arhn.eu!

Grunio Battle

O tym, że lubię serię Pokémon nie trzeba przekonywać chyba nikogo, kto śledzi arhn.eu wystarczająco długo. Jednocześnie jednak zawsze wzbraniałem się przed publikacją materiałów na jej temat w ramach „głównego nurtu arhn.eu”. Po pierwsze – masę czasu poświęciliśmy jej w ramach cyklu livestreamów Pokédziałki, po drugie Pokémony niosą za sobą pewien stygmat związany z infantylnym anime. Dość niesłusznie oczywiście, gdyż gry mają z nią niewiele wspólnego. Istniała więc obawa, że materiał taki nie trafi w gusta naszych widzów.

Z drugiej strony jednak – mój serwis i moje kredki, więc ostatecznie przełamałem się i wziąłem do roboty. Jeśli nikt tego nie obejrzy, nie szkodzi. Zawsze robię przede wszystkim takie materiały, które sam chciałbym oglądać, dopiero potem zastanawiam się „komu to potrzebne”.

Znalezienie informacji nie było trudne. Jako pasjonat czytałem je wcześniej już wielokrotnie, wiedziałem więc dokładnie gdzie szukać skanów dokumentacji i odnośników. Przy tworzeniu scenariusza nigdy nie korzystam z materiałów z „drugiej ręki” – Wikipedia nie jest na przykład dla mnie źródłem (chyba, że do pozyskania zdjęć na licencji Creative Commons!). Dlatego też, by mieć pewność, że żadna informacja nie została przekłamana, sięgałem prosto do oryginalnych informacji – pamiętnych wywiadów z cyklu Iwata Asks czy bezpośrednio z japońskiej (uch) strony Nintendo. Która z jakiegoś powodu utknęła zresztą w drugiej połowie lat 90.

Edit: Wikipedia jest za to fajnym miejscem do odnajdywania źródeł. Większość artykułów zawiera szereg odnośników do tekstów oryginalnych, które często zawierają lepsze i bardziej precyzyjne informacje. W takich sytuacjach Wiki jest dobrym punktem wyjścia do odnajdywania faktów!

Obejrzałem nawet (dwukrotnie!) 90 minutowy odcinek specjalny japońskiego show, który był jednym z niewielu źródeł w którym bezpośrednio o swoim życiu wypowiada się sam Satoshi Tajiri. Dziś skontaktowanie się z nim jest niemal niemożliwe – nie lubi ludzi i trzyma się od prasy z daleka. Ponieważ jednak nie mówię po japońsku (co przeszkadza mi zaskakująco często i kiedyś chciałbym ten stan rzeczy zmienić), oglądałem program w przyspieszonym tempie dla oszczędności czasu i skupiałem się wyłącznie na napisach. Produktywność na poziomie mistrza. 😉

Zaskakująco dużo czasu męczyłem się również z tak zwanym B-Rollem, czyli wypełniaczem wideo. Proste zadanie nakręcenia kilku klipów okazało się zadaniem niemal niewykonalnym. Edynburg bowiem wygląda trochę niczym teren po wojnie nuklearnej. Trawy, krzaczory i zagajniki są często po prostu martwe. Masę czasu spędziłem przegrzebując trawy, odsuwając kamienie i czając się pod drzewami w poszukiwaniu robaków. Próżny był mój trud, bo nie znalazłem ani pół mrowiska, ani nawet nędznego pająka. W Szkocji nie miałem nawet nigdy przyjemności zostać ugryzionym przez komara (ani szkocką meszkę). Ostatecznie udało mi się znaleźć co następuje:

  • wyblakłego trzmiela (?), sztuk jeden
  • mikroskopijnego żuka, sztuk jeden
  • biedronkę, sztuk jeden

Satoshi nie polubiłby Edynburga.

Robal

Bezbłędnie ze swoim zadaniem poradziła sobie za to nasza nowa kamera 4K, która dostarczyła fenomenalną jakość obrazu mimo trudnych warunków (naprawdę nie tak łatwo nakręcić robala wielkości ziarnka piasku gigantyczną kamerą) i tempa z jakim insekty uciekały przede mną gdzie pieprz rośnie.

Podziękowania należą się też Neko, która zgodziła się zmarnować swój wolny wieczór na ekspresowe naszkicowanie prototypowych Pokémonów na podstawie rozmazanych grafik wielkości znaczka pocztowego. To czasem straszne jak wiele pracy, w tym wypadku liczonej w godzinach, potrzeba czasem, by stworzyć coś, co na ekranie pojawia się dosłownie przez 5-10 sekund.

Prototypowe drzewo ewolucyjne Weedle'a

Ponieważ materiał od samego początku konceptualizowany był pod 4K, nawet te obrazki tworzone były na wszelki wypadek w chorych rozdzielczościach (gdybyśmy na przykład chcieli zrobić na coś zbliżenie). Powyższa grafika stworzona została w rozdzielczości 8K, a następnie skalowana w dół na potrzeby materiału!

Ja za to siedziałem w tym czasie dobrych kilkadziesiąt minut nad listą Pokémonów sortowaną według ich indeksu w kodzie. Pierwotnie zastanawiałem się czy nie dałoby się osiągnąć tego samego efektu jakimś makrem, ale ostatecznie uznałem, że dłużej będę je wymyślał niż ręcznie sklejał grafikę. Więc wszystkie Pokémony umieszczałem na grafice odręcznie. Na szczęście w nowszych wersjach Photoshopa istnieją fajne narzędzia, które pomagają w utrzymywaniu symetrii obrazu, poszło mi więc zaskakująco sprawnie. 🙂

Lista Pokémonów według wewnętrznego indeksu

Mam nadzieję, że materiał końcowy przypadł wam do gustu! Włożyliśmy w niego całe serce i choć żałujemy, że z uwagi na jego długość musieliśmy wyciąć z niego kilka interesujących fragmentów, jesteśmy zadowoleni z efektu końcowego. Dziękujemy, że jesteście z nami i jeśli chcielibyście zobaczyć więcej materiałów o takim stopniu zaangażowania, możecie nam w tym pomóc skromną wpłatą. Każda złotówka inwestowana jest w rozwijanie serwisu i poprawianie jakości materiałów!

Historia Pokémon Red/Blue na arhn.eu!
Tagi:        
  • Jan Dżony Daniecki

    Są wycięte sceny?! Archon bring it on, nawet jako dodatek na arhn2eu. Jezu, ten materiał jest niesamowity, bez dwóch zdań przewyższając jakością GTA w pigułce i wszystko inne co do tej pory pojawiło się na Waszym kanale.

    • Dark_Archon

      Większość „wyciętych scen” znika już w fazie pisania scenariusza, więc nie zostało z nich żadnych klipów. Tylko pojedyncze elementy zostają wycięte na etapie montażu, na przykład jeśli okazuje się, że bez nich całość płynie jakoś lepiej. Dlatego też nie mam raczej żadnej takiej kompilacji. Nie da się niestety powiedzieć wszystkie o wszystkim. 🙂

  • GalaxySparkle

    Ja weszłam, bo zobaczyłam Grunie. <3

  • Rafał Mrózek

    Kawał dobrej roboty! Wzbudziłeś tym filmikiem masę sentymentu 🙂

  • PikaKnight

    Świetny materiał, o początkach ulubionej serii gier 😉 Chyba będę musiał w końcu zakupić GBA by móc odpalać wszystko, co wydało Nintendo na kieszonsolki 😉

  • 3z

    Z filmu na film coraz lepiej montujesz i nagrywasz, do tego chyba znacznie poprawiła się dykcja 😉 Ostatnio bardzo rzadkie zjawisko na yt, tak trzymać!