Internauci chyba nigdy nie dojrzeją i potrafią rozdmuchać każdą pierdołę. Okazuje się, że brak basenów w The Sims 4 jest problemem tak ważnym, że najwyraźniej gra jest teraz całkowicie niegrywalna i nie warta złamanego grosza. Nagle basen okazuje się esencją Simsów i jego brak oznacza koniec marki. Bojkotujemy EA, bo nie mogę zbudować basenu w Simsach.

SwimmingPool21009

Jak już dzieciaki podłapią jakieś lotne hasełko, to nie pozostaje nic innego jak chować się w bunkrze jak przed atakiem bombowym.

Cała burza w szklance wody sprowadza się do paskudnego paradoksu.

Z jednej strony odbiorcy recenzji chcą usłyszeć rzetelną i dobrze zargumentowaną opinię. Z drugiej strony wcale tego nie chcą. Chcą wyłącznie, żeby mówiono im to co chcą usłyszeć.

Ale nie da się zjeść ciastka i nadal mieć ciastko. Chciałbym mieć ciastko.

Afera basenowa
Tagi:            
  • Krystian

    Już podobno taka afera jest od Sims Camp z tego roku, podobno nawet większości osób nie było zła z tego powodu, bo była zadowolona co oferuje innego niż tylko za przeproszeniem: braku pierdolonego basenu gdzie chcieli topić swoich własnych Simów.
    Ja jestem zadowolony z czwartej generacji, ponieważ to co zostało pokazane w tej odsłonie to mnie zwaliło z nóg. Sztuczna inteligencja, logika Simów, jeszcze więcej możliwości, zabawy, uczucia i tak dalej, to jest coś! Ale nie, bo pretensje o głupi basen, a także o brak dzieci, chodzi mi o etap taki: niemowle, małe dziecko, dziecko, nastolatek, młody dorosły, dorosły, emeryt. A jest bez małego dziecka… To też można przeżyć, pare dni temu zostało dana nowa aktualizacja, gdzie z The Sims 3: Po Zmroku, można mieć umiejętność miksologii.
    Kto wie co będzie dalej? Maxis z EA wygra walkę z „dziećmi internetu”? Czy seria The Sims przepadnie? Czas leci

  • Zalgo

    Internety poważny biznes

  • kaczmar456

    The Sims 4 są dobrą grą, pomimo moich obaw i lekko negatywnego podejścia do nich to da się w to grać. Nie oszukujmy się, przez większość baseny uważane są za esencję Simów i dzięki niemu można pobawić się w kata, ale come on, brak basenów to nie koniec świata. Co prawda boli mała ilość wszelakiego badziewia, ale dodatki zdecydowanie dodadzą więcej rzeczy. Z dodatkami gra nabierze rumieńców, a teraz gra jest pod tym względem obiecująca. Emocje, gdzie rzeczywiście, gdy np. Sim sobie włączy muzykę i ona na niego oddziałuje, a nie jak kiedyś, miał kompletnie gdzieś, że sobie coś tam plumka w tle. Koncept wielozadaniowości strasznie mi się spodobał, wreszcie można wykonywać parę czynności jednocześnie i wypełniać kilka wskaźników w tym samym czasie. Simsy 4 mają potencjał i liczę, że EA tego nie spieprzy.

  • DreamerDream

    A to nie jest przypadkiem przez usunięcie tego i owego w grze ino, że większość graczy z tych braków wypomina tylko o basenach?http://www.escapistmagazine.com/forums/read/9.858050-89-Features-Missing-From-The-Sims-4
    A tak poza tym nie ma o czym gadać. Znowu się hejtuje gry od EA, jest o nich głośno, one przez to dobrze się sprzedają a EA się cieszy… to zaczyna być nudne.

    • Krystian

      Usunięcie tego i owego to było spowodowane podobno brakiem dłuższych terminów, przeniesienie TS4 nie wchodziło w gre. Swoje wytłumaczenie napisał jeden z SimGuru. Podobno byli mocno zajęci nad pracą właśnie większości rzeczy których nie było w poprzednich częściach, czyli na przykład oglądanie telewizji, jedzenie i rozmawianie z innym Simem jednocześnie, animacje i praca nad emocjami Simów, logika a także większy kąt że tak powiem „chodzenia”, ponieważ Simy w trójce chodziły w taki sposób jak by miało 9 stref gdzie mogą stać (może i więcej), a w czwórce mamy jak by cholernie wielki panel gdzie sim stanie wszędzie, i dużo osób może być blisko siebie.
      Dużo by wymieniać

      • DreamerDream

        Ale sam pomyśl to co to za problem przenieść premiere i dopracować to i owo?? A zapomniałem EA…. lepiej wydać bete (Battlefield 4) niż przenieść premiere hajs się musi zgadzać. Nie mówię, że nie ma dużo nowości ale są pewne granice których nie powinno się przekraczać, a EA ciągle to robi.. ale no cóż gracze nawte jak będa narzekać to i tak będą kupować.

  • Baseny to najwyraźniej poważny biznes.

    Ale na poważne: EA sporo wycięło w porównaniu do tego co było w poprzednich częściach gry. Wydaje mi się, że burzą się głównie ci najbardziej zawzięci fani (ci, o których w swojej recenzji mówisz, że raczej powinni zostać przy Sims 3), a basen jest takim… symbolem. Każdy, kto miał styczność z Simsami wie, że basen to bardzo fajna rzecz.
    Zwłaszcza bez drabinki w pierwszych dwóch częściach.

  • s_f

    Żeby zjeść ciastko i mieć ciastko, trzeba ukraść dwa ciastka. — Freefall.